Nawigacja
Okiem hejterów, oszołomów, demagogów, szkodników i internetowych trolli.

Trzeci numer tegorocznego Haera w sieci, i niewiele wskazuje na to, że uda się nam umieścić "czwórkę". Aktywność publicystyczna środowisk harcerskich w mediach sieciowych prawie zanikła. Martwe fora, w tym nasze związkowe. Poza "Na Tropie" większość czasopism zawiesiła swą działalność. Nie zamierzamy szukać przyczyn tego stanu, choć wiele może tłumaczyć płyciuchna i miałka, ale wszechogarniająca aktywność na fejsie. Dobrą próbą podejścia do fejsa jest artykuł z bloga g00rka. Przeczytajcie z osobistą refleksją. Czy warto zalewać sieć setkami, ba tysiącami udostępnień, wyszukiwać setki różnych głupotek, czy też zastępować społecznościowe fora jednym, fejsowym o wszystkim i niczym. ZHP fun to słabe niestety wspomnienie dawnego Forum ZHP , czy ZHR. Szkoda. Jest jeszcze jedno, facebook to relaks i poczucie spełnienia potrzeby kontaktu
- i to dzięki smartfonom wszędzie i w każdej chwili. Przychodzi to łatwo i jeszcze łatwiej uzależnia! I coraz mniej z tego wynika.
Dlatego przypominamy artykuł druha Andrzeja Glassa, który jest nadal aktualnym rozliczeniem idei harcerskiej ze współczesnością. Ciekawe, czy uznacie myśli druha Glassa za archaizm, czy może za coś, co straciliśmy, bezpowrotnie spłycając harcerstwo.
Współczesność niesie z sobą niezwykłą dynamikę zmian w specyfice harcerskiej służby.
Przykładem tego jest wywiad z druhną Naczelniczką ZHP, opublikowany na portalu www.ngo.pl . Warto wczytać się w treści tego wywiadu, bo ZHP jest jedną z największych organizacji wolontariackich w kraju, zaś nadal nie do końca chyba rozumiemy, co z tego wynika.
Dużo w tym numerze ciekawych materiałów metodycznych, są bardzo ciekawe artykuły historyczne, w tym opis zapomnianego cudownego miejsca w Pieninach. To "Samotnia Olgi Małkowskiej" - przepiękny domek w stylu zakopiańskim, którego losy od prawie trzydziestu lat rozminęły się z harcerstwem, choć miała tam onegdaj powstać izba pamięci twórców harcerstwa.
Ktoś nie zadbał, ktoś inny zapomniał, nie znalazły się pieniądze na wykupienie obiektu z prywatnych rąk. A miałby ruch harcerski w Polsce swój Gillwell, I TO JAKI !

Drodzy czytelnicy, idą Święta Bożego Narodzenia, nadchodzi nowy 2013 rok - rok stulecia powstania Harcerskiego Krzyża - czemu poświęcamy "zapiski kolekcjonera".
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
ŚWIĄTECZNIE ŻYCZY ZESPÓŁ HARCERZA RZECZYPOSPOLITEJ!

Social Sharing: Facebook Google Tweet This

22
Orli Galaz dnia stycznia 10 2013 23:01:11

''Ktoś nie zadbał, ktoś inny zapomniał, nie znalazły się pieniądze na wykupienie obiektu z prywatnych rąk. A miałby ruch harcerski w Polsce swój Gillwell, I TO JAKI !"- No tak! Zawsze wiadomo że czegoś zabrakło,że zapomniał, że nie zadbał, że się coś nie znalazło....tylko, jak zwykle nigdy nie wiadomo KTO. I takie jest własnie to nasze ZHP....

Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.