- Drukuj
- 02 lis 2016
- O Metodzie
- 2724 czytań
- 0 komentarzy
Olgierd Fietkiewicz
METODA DLA DOROSŁYCH HARCERZY
Nie tak dawno temu, pisałem w „HR-ze”, że pojęcie „metoda harcerska” odnosi się w gruncie rzeczy przede wszystkim do małych grup organizacyjnych harcerstwa, to znaczy do drużyny i zastępu. No i, co oczywiste, do indywidualnego harcerza. Tak więc ma zastosowanie tylko wewnątrz organizacji, a zatem w odniesieniu do podstawowych grup członkowskich ZHP: zuchów (jako metoda zuchowa), harcerzy, wędrowników. Już z instruktorami o tyle jest to bardziej skomplikowane, jako że to oni raczej są tymi, którzy harcerską metodą stosują, natomiast wygląda to wszystko inaczej, gdy spojrzy się na dorosłych (czy prawie dorosłych jako wyodrębnioną funkcjonalnie grupę w naszej organizacji.
Ale - jak odnieść się do tych wszystkich ludzi, którzy byli harcerzami i wędrownikami, a następnie nie poczuli w sobie powołania do harcerskiego instruktorowania, którzy weszli w życie dorosłe, pracują i zarabiają, nie kontynuują wprawdzie przynależności organizacyjnej do ZHP, nawet w ruchu przyjaciół - ale uznali za swój - system wartości harcerstwa i osobiście uznają się nadal za harcerzy - harcerki ? A jeśli takich jest wielu, jeśliby corocznie ich armia się powiększała - czy ZHP nie powinien być z tego zadowolony ? Bo wprawdzie bywa, że działacze piastujący ważne stanowiska w ZHP, przechodząc następnie na inne odcinki działalności społecznej czy politycznej - z dnia na dzień zrywają więź z harcerstwem, i trudno mieć do nich o to pretensję. Wielu dorosłych z kolei uznaje pogląd, że „wyrośli już z harcerstwa”, że harcerstwo było ważnym komponentem okresu dzieciństwa i dojrzewania, ale pozostawanie w kręgu harcerstwa w życiu dorosłym byłoby przejawem infantylizmu. Pretensję o takie postawy moglibyśmy mieć tylko do siebie, skoro nie potrafiliśmy ukazać wartości harcerskiego stylu życia. Za to wielu innych dorosłych chce nadal żyć po harcersku, przejawia harcerski styl życia, uważa się wciąż za harcerzy, choć żadne formalne nici już ich nie wiążą z harcerską organizacją. Czy w stosunku do nich można by mówić cokolwiek o metodzie harcerskiej?
Wielekroć mówiliśmy, że stopień Harcerza Rzeczypospolitej jest jakby harcerskim Znakiem Jakości dla dorastającego człowieka, patentem na dorosłość po harcersku. Odtąd młody człowiek samodzielnie wędruje przez świat, starając się czynić dobrze. Nie tylko umie współpracować w zespole, ale i - jeśli trzeba - przeciwstawić się zespołowi, ale i - jeśli trzeba - stworzyć wokół siebie zespół i posterował jego działalność.
Jest dorosły, odpowiedzialny za siebie, potrafi przyjmować odpowiedzialność za innych. Znalazł sens swego życia, ma swój system wartości, do czegoś w życiu dąży, potrafi o coś walczyć, zwyciężać i ... przegrywać. Może zostać instruktorem ZHP. Albo w ramach ZHP, już jako dorosły, wraz z innymi dorosłymi, na czele młodzieży harcerskiej - walczyć o urzeczywistnienie programu harcerstwa w życiu społecznym; to właśnie tak nam dziś potrzebne „cywilne GS-y”. Może wreszcie po mostu, uczestnicząc w cywilnym życiu zawodowym i społecznym, jako dorosły harcerz., osobiście przyczyniać się do tego samego swą aktywnością na różnych odcinkach tego życia.
Oczywiście nikt nigdy nie badał dotąd, czy tak jest rzeczywiście, czy dorośli Harcerze Rzeczypospolitej naprawdę wyróżniają, się w życiu społecznym, w takim choćby stopniu, jak pisał L. Marszałek w artykule „Ideowe i wychowawcze wartości harcerstwa”. („Więź” 1981 nr 9, „Harcerstwo” 1982 nr 8) o wychowankach harcerstwa z okresu międzywojennego: „... W okresie Polski Ludowej zwłaszcza w niemal heroicznym okresie odbudowy kraju, odnajdywała się wieź między ludźmi z różnych środowisk pracy harcerskiej, którzy dostrzegali nagle powinowactwo postaw aktywności i szacunku dla pewnych wartości. Można było niekiedy tzw. gołym okiem rozróżnić w zespole ludzi tych, którzy mieli rodowód harcerski....”
Czy w odniesieniu do cywilnego życia dorosłego człowieka, uważającego się nadal za harcerza, można by mówić także o harcerskiej metodzie? Otóż spróbujmy. Przy pełnej świadomości, te może tu być mowa jedynie o indywidualnym jej traktowaniu, choć działania dorosłego harcerza będą miały głównie kontekst społeczny. Już raz (w numerze 12/84 "HR-a") pisałem o „osobistej sprawności”, adresowanej do harcerzy starszych, której wymagania na rok kalendarzowy sam sobie ustala zainteresowany harcerz i którą też sam sobie przyznaje. Zupełnie podobnie można by to określić dla dorosłych. By jednak wyraźniej określić, o co w tym harcerstwie dorosłych mi chodzi, zaproponuję teksty trzech konkretnych harcerskich sprawności dorosłych, a mianowicie: „Obrońca przyrody”, „Pionier nowoczesności”, „Guru”. Z łatwością można zbudować podobne wymagania dalszych sprawności, szerszych i węższych tematycznie. Np. „Animator kultury” (orientowany np. na czytelnictwo książek, amatorski ruch artystyczny itd.), „Społecznik” (jako organizator różnych form życia społecznego, imprez różnego rodzaju), „Siostra” (pomoc dzieciom, ludziom chorym, niepełnosprawnym, starym, indywidualnie lub w domach dziecka i szpitalach), „Orędownik zdrowa” (sprawy higieny, profilaktyki zdrowotnej), „Twórca” (talent w służbie społeczeństwu).
W każdej z tych sprawności chodzi, jak zawsze w harcerstwie, o zrozumienie jakiejś idei, której harcerstwo jest orędownikiem, o przyjęcie jej za swoją, o zdobywanie i poszerzanie związanej z tym wiedzy, o propagowanie idei, a przede wszystkim o osobiste działanie i organizowanie działalności innych dla ziszczenia idei. W odróżnieniu od sprawności harcerskich, te sprawności dorosłych zawierają zawsze kryterium osobistej dorosłości, natomiast dopuszczają przejściowe odstępstwa od ideału harcerskiego, zatem i roty Prawa, jeśli bywa to czasem konieczne. Człowiek dorosły, który uważa się za harcerza, sam dla siebie jest trybunatem i wyrocznią w sprawie, czy nadal pozostaje harcerzem, mimo jakiegoś odstępstwa. No i sam sobie ustała ostateczne kryteria sprawności, sam je sobie przyznaje, sam ustala odznakę, zwykle zapewne po prostu nosi ją tylko w sercu. Jest więc to metoda - tylko indywidualna. Podobnie, jak tylko indywidualny charakter ma odtąd samowychowanie.
Sprawności dla dorosłych - to raczej wskazanie Spraw dla Ludzi, w konwencji metody harcerskiej. Konkretyzują one ideał wychowawczy harcerstwa, pokazuje na przykładach, co robić i jakim być w służbie idei, zapoczątkowanej harcerską służbą i przygodą w drużynie. Być może, mogą zatem być jakimś drogowskazem dla wędrowników, szukających swej drogi w życiu ?
Sprawność harcerska dorosłych - OBROŃCA PRZYRODY
- Jestem człowiekiem dorosłym, odpowiedzialnym za siebie. Zarabiam na swe utrzymanie. Posiadam środki, by móc ich używać w obronie przyrody.
- Przyjąłem za ważną sprawą mego życia – ideę ochrony przyrody - obrony naturalnego środowiska człowieka przed zagrożeniami.
- Uważam się za harcerza - harcerkę. Odstępstwa od harcerskiego ideału mają charakter przejściowy, wynikają z uzasadnionych przyczyn i okoliczności życia.
- Stale poszerzam swą wiedzę o polskiej przyrodzie, jej bogactwie i zagrożeniach. Uprawiam turystykę i krajoznawstwo, często wędruję by wiadomości teoretyczne konfrontować z rzeczywistością. Zachęcam do tego innych.
- Należę do organizacji zajmujących się przyrodą i jej ochroną. Staram się był aktywny na rzecz realizacji mych idei. Zdobyłem dużo wiadomości o problemach i potrzebach ochrony przyrody, na świecie i w Polsce, stale wzbogacam swą wiedzę.
- W swym codziennym życiu, w domu, w miejscu pracy, na wędrówce – staram się pomagać przyrodzie, stosuję środki i sposoby ograniczające zanieczyszczenia i zagrożenia. Starem się walczyć z brudem i hałasem
- Włączam się w społeczne inicjatywy na rzecz ochrony przyrody, w razie potrzeby sam je podejmuję.
- Popularyzuję w moim otoczeniu idee ochrony przyrody, a także środki i sposoby tej ochrony. Opiekuję się konkretnymi obiektami przyrody, sam lub wraz z innymi
- W razie stwierdzenia poważniejszych zagrożeń przyrody kontaktuję się z odpowiednimi instytucjami, sygnalizuję niebezpieczeństwa, biorę udział w akcjach mających na celu ich przezwyciężenie.
Sprawność harcerska dorosłych - PIONIER NOWOCZESNOSCI (nowego)
- Jestem człowiekiem dorosłym, odpowiedzialnym za siebie. Zarabiam na swe utrzymanie. Posiadam środki, by móc nimi dysponować przy rozwijaniu moich zainteresowań i pasji.
- Staram się rozumieć kierunki przemian świata i Polski oraz osobiście przyczyniać się do ich rozwoju.
- Uważam się za harcerza - harcerkę. Odstępstwa od harcerskiego ideału mają charakter przejściowy, wynikają z uzasadnionych przyczyn i okoliczności życia.
- Stale czytam i poszerzam swą wiedzę o świecie współczesnym, o prawach i kierunkach jego rozwoju, staram się rozumieć, ku czemu świat zmierza.
- Umiem posługiwać się: radiem, telewizorem, dyktafonem, pralką automatyczną, komputerem i innymi środkami technicznymi, użytecznymi w pracy i w domu. Umiem prowadzić samochód, pływać. Potrafię dokonywać drobnych napraw sprzętu domowego i w miejscu pracy.
- Poznaję, stosuję i propaguję nowoczesne metody i techniki organizatorskie.
- Staram się śledzić i rozumieć nowe prądy w nauce, technice, kulturze. Uczę się języków obcych.
- Żyje w przyjaźni z kalendarzom i zegarkiem.
- Staram się rozumieć, od czego zależy postęp w moim środowisku, miejscu pracy, otoczeniu, staram się torować mu drogę. Popieram innowacje - w pracy, domu, otoczeniu, troszczę się o skuteczność działań w których uczestniczę.
- Myśląc o przyszłości, zawsze rozumiem, że jej głównym wyznacznikiem jest szczęście ludzi. Staram się by ludzkie życie nie uległo stechnicyzowaniu; dbam o dobra i wartości kultury.
Sprawność harcerska dorosłych - GURU
- Jestem człowiekiem dorosłym, odpowiedzialnym za siebie. Zarabiam na swe utrzymanie. Posiadam środki, by móc pomagać innym.
- Znalazłem sens swego życia, potrafię określić wyższe cele, którymi się w życiu kieruję.
- Uważam się za harcerza - harcerkę. Odstępstwa od harcerskiego ideału mają charakter przejściowy, wynikają z uzasadnionych przyczyn i okoliczności życia.
- Staram się dużo wiedzieć, stale doskonalić umysł i charakter.
- Staram się pomagać innym ludziom, zrozumieć ich troski i kłopoty, niczego jednak nikomu nie narzucam, także własnej rady i osoby.
- Można na mnie polegać. Nie obiecuję niczego lekkomyślnie, a z przyjętych zobowiązań staram się wywiązać jak najlepiej.
- Nie przedkładam własnej. wygody i korzyści nad potrzeby innych ludzi, którzy mają prawo oczekiwać mojej pomocy.
- Staram się być opanowanym, nie reagować gwałtownie na zło, choć mu się sprzeciwiam..
- Staram się okazywać na zewnątrz radość, pogodę, optymizm. Chwile słabości staram się przetrzymać w samotności, nie obciążając innych swoimi troskami i kłopotami.
- Jeśli trzeba - nie waham się przed organizowaniem innych do pomocy i działania.
- Jestem skromny; za to, co robię dla innych nie oczekuję korzyści ani uznania. Odczuwam radość z tego, że stać mnie na to, by móc z siebie dawać innym.
Zarówno przy pierwszej jak i drugiej publikacji, niektórzy z nas uważali że pewne tezy zawarte w artykule są mocno ryzykowne, ale nie mieliśmy najmniejszych wątpliwości że był to, i nadal jest, ważki głos w dyskusji o harcerstwie osób dorosłych.
Obecnie dokonaliśmy kilku drobnych korekt redakcyjnych, by uniknąć ewentualnych nieporozumień wynikłych z upływu blisko 30 lat.
SKRZĘTNY GAWRON
---------------------------
Nr HR-a: II/2016
poprzednio - 04/1988
Social Sharing: |