Uczestnik obozu zginął w wypadku po usunięciu z obozu
Dziś kuratorium zamierza wysłać do zielonogórskiej prokuratury wniosek o wyjaśnienie okoliczności, w których 13-latek został odesłany z letniego obozu do domu.
Chłopiec przebywał na obozie nad jeziorem Niesłysz w województwie lubuskim, organizowanym przez Dolnośląską Chorągiew ZHP. Wychowawcy podjęli decyzję o odesłaniu chłopaka do domu we Wrocławiu. Chcieli, żeby zabrali go rodzice, jednak ci nie mogli po niego przyjechać. Wychowawcy rozważali więc nawet umieszczenie dziecka w policyjnej izbie dziecka, do czego nie mieli prawa. Powiadomieni o tym rodzice poprosili o przesłanie decyzji o usunięciu chłopaka z obozu. Nie otrzymali jej. Bardzo przejęli się perspektywą zabrania Mateusza do policyjnej izby dziecka - mówi Janina Jakubowska, wicedyrektorka Kuratorium Oświaty we Wrocławiu. - Wtedy wychowawcy podjęli /.../ decyzję, żeby chłopca z obozu do Wrocławia zabrała osoba nie związana {bezpośrednio - przyp. red.HR} z organizatorami. Kierownik ośrodka nic o tym nie wiedział. Na drodze doszło do tragedii, to wszystko nie miało prawa się wydarzyć.

Lubuskie Kuratorium Oświaty przeprowadziło już w obozie kontrolę, która wykazała /..../ nieprawidłowości w sposobie jego organizacji. /..../.

MM Wrocław

(SG)

Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.