- Drukuj
- 07 lis 2015
- Szperanie w historii
- 3929 czytań
- 0 komentarzy
Znalezione w necie:
http://mojfotorysmg.bloog.pl/id,339607971,title,MojFotoRysMG-25Kulisy-ZHP-Reaktywowania-i-Ocalania,index.html
Blog Macieja Gulczyńskiego, za kadencji druhny Naczelniczki ZHP hm Zofii Zakrzewskiej kierownika Wydziału Organizacyjnego GK ZHP, podharcmistrza.
„Druga strona medalu, czyli „odzyskiwanie reaktywowanego ZHP dla linii partii (PZPR)” w relacji instruktora z OH ZMP, który został instruktorem ZHP i „wykonywał zadania Zespołu Partyjnego PZPR przy GK ZHP” w wyniku których prawie do zera ograniczono wpływy „instruktorów przedwojennego i powojennego ( do 1949) ZHP reprezentujących burżuazyjne skautowe skrzywienie” – na czele z hm Aleksandrem Kamińskim i hm Józefem Grzesiakiem „Czarnym”.”
Zachowany styl i składnia wpisu z blogu.
Z Życia Zdjęte Mariusza Gulczyńskiego & Consortes
Scena Reaktywowania ZHP na fali Październikowej „Odwilży” ’56 jest znana i opisana
Vide Krajowy Zjazd Działaczy Harcerskich – Wikipedia, wolna encyklopedia
Mniej znana jest „kuchnia”w której – i jak – Reaktywowanie ZHP się przygotowywało.
A wcale bodaj! Jak się Związek Harcerstwa Polskiego od powtórnej likwidacji ocalało.
A jako że w obydwu tych operacjach uczestniczyłemJak to widziałem – zeznam:
„Odwilż ‘56” - zwana „Polskim Październikiem” - w środowiskach z Harcerstwem związanych dwojakie tendencje rozbudziła.
1. ZHP w starej strukturze Kadrowej/Ideowej reaktywowania – a OHPL zlikwidowania
{z późniejszej – takoż teraźniejszej perspektywy - oczywiste – że w rok później kolejnym zlikwidowaniem ZHP by się skończyło – przyaresztowaniami spuentowało…
Bohaterów by może przybyło – ale po co i na co by to było milionom dzieciaków łaknących harcerskiej zabawy/przygody/etosu …}
2. OHPL z metod „pionierskich” na „harcerskie” przestawiania – instruktorów z byłego ZHP do współpracy włączaniaEwidentnym przejawem tej opcji było Zofii Zakrzewskiej
i innych Instruktorów byłej ZHP do władz OHPL włączenie.
W czerwcu ’56 Kurso/Konferencji dla Instruktorów OHPL zorganizowanie do metod harcerskich przyuczającej a i o tym Czym Być/Jak się Zwać polskiemu harcerstwu debatującej. W delegacji Onegoż Gremium do Sekretarza KC Partii Władysława Matwina – z Zosią Zakrzewską i Wiktorią Dewitz – wybitną Instruktorką PPS-owskiego nurtu Harcerstwa – byłem posłany {wszelkie legalne zmiany tylko za aprobatą Partii mogły być wonczas dokonywane…}.
Ja za Reaktywowaniem Harcerstwa - pod kompromisową nazwą ZHPL [Polski Ludowej, przyp. Red.} – przekonywałem.
Opcję nr 1. - OHPL likwidowania – drużyn w każdej szkole funkcjonujących rozwiązywania – instruktorów OHPL usuwanie - za „wylewanie dziecka z kąpielą”,
Uważałem Opcję nr 2.- za połowiczną. A jako że w W-wie przedstawiciele obu Opcji ewidentnie się nie dogadywali – a w terenie żywiołowo zwolennicy Opcji nr 1. hufce przejmowali – instruktorów OHPL usuwali – drużyny rozwiązywali. Wonczas z-cą dyrektora Centralnej Szkoły ZMP w Łodzi byłem - hufcowych OHPL - wiceprzewodniczących zarządów powiatowych ZMP - szkoliłem.
Wraz z szkolącymi się hufcowymi wykombinowaliśmy Zjazdu Działaczy Harcerskich w naszej Szkole zwołanie. Pół/na/pół z byłej ZHP & i z OHPL z każdego województwa.
Z delegacją do Druha Aleksandra Kamińskiego w kilkoro’śmy się „oddolnie” wybrali
{z Leszkiem Naskrętem – w oficery potem poszedł – i Bogdanem Pasternakiem – później poeta i przewodniczący Literatów w Świętokrzyskim.
– tyle zapamiętałem z tych co wtedy u „Kamyka” w Łódzkim mieszkanku ze mną byli – kto się więcej z tam i wtedy zaangażowanych przypomni/upomni?}.
Zgodę Druha Kamińskiego na udział w Zjeździe Zjednoczeniowym – Reaktywującym ZHP żeśmy uzyskali.
Wici w Polskę rozesłali. „Warszawiaków” z obu opcji przed faktem dokonanym postawili.
Część optująca za OHPL zlikwidowaniem & ZHP na jej „gruzach” kreowaniem – wynajętym miejskim autobusem z W-wy dojechała – w oddzielnej Sali obradowała.
W końcu jednak „likwidatorzy” spasowali. I za równoprawnych uczestników Zjazdu uznani zostali. I tak oto ZHP z Porozumienia Polaków ponad politycznymi podziałami
Powstałoi I – prawzorem „Okrągłego Stołu” się stało…
Aliści
„Październikowa Odwilż ‘56” niespełna rok trwała…
Politycznymi „przymrozkami” się skończyła. Na młodzieżowej „działce”
Reaktywowany Związek Młodzieży Demokratycznej zlikwidowano.
Takoż proreformatorski tygodnik studencki „Po Prostu” dramatycznie zamknięto - z brutalnym przez milicję protestujących studentów spałowaniem i liderów protestu aresztowaniem. ZHP takoż „przymrozkami” zagrożone było. Czego więcej niż pretekstem – bo istotnym powodem kompromisu zawartego na Łódzkim Zjeździe łamanie
w wyborach Komend Chorągwi z jednej opcji - "skautowej” - do władz wybieranie
Tak się w Łodzi i Krakowie stało – że do władz samych z b. ZHP wybrano…
Naczelnik ZHP Zosia Zakrzewska została w KC Partii poinformowana
Że jeśli w jeszcze jednej Chorągwi „skauci” – jak ich nazywano i za nieprzychylnych Partii uznawano – władzę zdominują Partia ZHP zlikwiduje…
Zosia – znając moje w Harcerski Kompromis zaangażowanie. A i – dzięki uprzedniemu szkoleniu hufcowych – wśród tej części kadry instruktorskiej [OHaków, jako przeciwstawienie Skautów – przyp. Red.] zaufanie - Na Kierownika Działu Organizacyjnego w Głównej Kwaterze ZHP mnie powołała
I – organizację Zjazdów Chorągwianych powierzyła…
Prostą socjotechnikę wyborczą wonczas wykombinowałem i stosowałem:
Na wejściu – przed Wyborczym Zjazdem Chorągwianym. Autorytetom Obu Opcji Konsensus proponowałem: wspólnej listy składu Komendy Chorągwi ustalenie i godnie/zgodnie na tę listę zagłosowanie. Gdy do Konsensusu nie dochodziło…
Tam gdzie wśród delegatów na Zjazd „skauci” przeważali Delegatom rodem z OHPL radziłem:
1] do 11-osobowej Komendy ze swego grona tylko 6 – nie więcej – kandydatów zgłaszali – ponad tę szóstkę zgłaszani obowiązkowo kandydowania odmawiali - i w głosowaniu nie na 11 lecz tylko na swoją szóstkę głosowali
2] natomiast spośród „skautów” – jak najwięcej proponowali - by nadwyżkę ponad 5 potencjalnie – przez głosów rozkojarzenie - eliminować
3] i w ten sposób kompromisowy skład Komendy Chorągwi wypromować
Gdzie przewagę zdecydowaną delegaci z b. OHPL mieli - Obligowałem by co najmniej 5 z b. „skautów” zgłaszać i do Komendy wybierać.
Zadziwiające:
Takie owocześnie polityczne wyczucie wymogów ZHP Ocalania było, Że Tak bądź Siak
Ale Harcerski kompromis został przywrócony – a zatem i pretekst do zlikwidowania ZHP – wygaszony…
To moje w sprawy kadrowe zaangażowanie Spuentował referat „O polityce kadrowej w Harcerstwie” przyjęty „za podstawę polityki kadrowej w naszym Związku” i w ”Drużynie” 15.XI.1957 opublikowany. [Przyjęty przez Zespół instruktorów, członków PZPR, przy GK ZHP - przyp. Red.]
* * *
Po latach – częstokroć’em trafiał na wyznania ludzi dorosłych – tak wybitnych jak i prostych - jak znaczącą rolę w ich dziectwie i młodości Harcerstwo odegrało – czas owoczesny ocieplało i etyczny wpływ na całe Życie miało….
U schyłku swych lat – myślę że Warto było Tak w ZHP Restaurowanie, Jak i w Ocalanie
Angażować
PS:
Potem wiele politycznie znacznych/dracznych wangażowań Tak w ZHP – jak i w innych strukturach Mi się zdarzyło. O tem Potem Napiszę może. Jak mnie starość nie zmoże…
Lecz po zaangażowaniu w ZHP Restaurowanie i Ocalanie Z pierwszej linii polityki się wycofałem I tylko wtedy I tylko po to Wracałem Gdy i Gdzie
W konsensusowe/Kompromisowe Dogadywanie się Rodaków/Polaków
Angażowałem. W czas Gdy Urzędy rozdawano/rozbierano W swoją „niszę” naukową
Wybywałem…
---------------------------
Nr HR-a: III/2015
Social Sharing: |