Nawigacja
Ten "okropny" BiPi
- Drukuj
- 09 sie 2021
- Szperanie w historii
- 1561 czytań
- 0 komentarzy
Ten "okropny" BiPi
Przetacza się przez jedną ze stron netowych kolejna dyskusja wokół wiary i religii w skautingu/harcerstwie, jak też wokół znaczenia cytatów zaczerpnietych z licznych publikacji Pierwszego Skauta. Jak zwykle, wielu polemistów nie przygotowało się do dyskusji, korzystając z dostępnych źródeł. Mało jest rzeczowych argumentów, za to dużo niezbyt harcerskiego hejtu.
Zupełnie niepotrzebnie, bo wszystko można sobie spokojnie wyjaśnić, jak choćby w sprawach wiary
skorzystać z dostępnych materiałów WOSM i WAGGGS. Można też było uczestniczyć w Światowej
Konferencji Skautowej i Forum Młodych, w sierpniu b.r. A co do BiPi, padł też argument o podziwie BiPi dla "Mein Kampf" Hitlera. To ulubiony "chwyt" różnych, głównie brytyjskich dziennikarzy dość niskiego lotu. Faktycznie, generał napisał takie zdanie, ale cytowane jest ono w .... połowie. W drugiej, pomijanej części zdania BiPi dokładne rozprawia się z "pomysłami" Hitlera. Bi Pi pozytywnie odnosi się do socjalnych pomysłów H. w I części książki, ale dalej stwierdza, że nic z nich nie jest realizowane. (Wystarczy przeczytać oficjalne oświadczenie WOSM).
I jeszcze cytat, który miał dowieść niewłaściwej postawy BiPi wobec plemion "dzikusów" i "negrów". Cytat bez analizy kontekstu historycznego, osadzony w dzisiejszych realiach, co raczej historykom niezbyt się spodoba.
Jest to fragment książki R. Baden-Powella opisującej powody kampanii w kraju Aszanti: Upadek Prempecha (The Downfall of Prempech). Pamiętnik życia z najemnym oddziałem w kraju Aszanti 1895-96, napisany przez Majora R. S. S. Baden-Powella, 13 Pułk Huzarów, Komendanta najemnych wojsk tubylczych.
"/../ Połóż tamę ofiarom z ludzi i zadaj śmiertelny cios handlowi niewolnikami, to spowodujesz całkowitą nieopłacalność najazdów na sąsiadów. Aż do naszej wyprawy najazdy były prowadzone systematycznie z bezpośrednim naruszeniem traktatu zawartego przez nas z ludem Aszanti. Wyprawa była konieczna również dla ochrony innych plemion. Każde plemię w okolicach Aszanti żyło w strachu o swoje życie zagrożone przez króla Prempeha, który kilkakrotnie zniszczył, jedno po drugim, plemiona, które poszukiwały naszej ochrony. Było to co najmniej pół tuzina odrębnych plemion rządzonych przez swych królów i wodzów, które zostały wypędzone z kraju i w dużym stopniu zniszczone. Cały handel i rolnictwo zostało całkowicie zniszczone w wyniku napadów kontynuowanych przez króla Aszanti. By temu przeciwdziałać, od czasu do czasu rząd brytyjski brał niektóre plemiona pod ochronę. Moim zdaniem takie podejscie było wielkim błędem, który powstał w okresie, gdy odmawialiśmy wcześniej naszej opieki nad tymi plemionami, choć o to prosiły, bo chciały prowadzić pokojowy handel.
Zawsze miało to taki skutek, że po naszej odmowie, plemię zaraz potem było ,,pożerane” przez plemiona Aszanti. W jednym przypadku Aszanti wkroczyli do królestwa, które zostało objęte ochroną rządu brytyjskiego. Musieliśmy wysłać znacznym kosztem wojsko w celu ochrony tych terytoriów. Prawdą jest, że wtedy plemiona podległe królowi Aszanti wycofały się, ale dopiero pod groźbą naszej interwencji. Finanse kolonii cierpiały przez lata, bo trzeba było utrzymywać większe siły w celu ochrony plemion będących pod naszą opieką. Myślę, że pokazałem wystarczająco potrzebę sprostania naszym obowiązkiem, nalegając, by ten stan rzeczy został zmieniony.”
"W Anglii ledwie zdajemy sobie sprawę, jak licznie składane były ludzkie ofiary przez Ashanti, zanim podjęliśmy obecną wyprawę, ale dowodów początkowo nie dało się zdobyć. Po pierwsze, nazwa Kumassi oznacza ,,Miejsce śmierci”. W mieście były co najmniej trzy miejsca wykonywania egzekucji; jedno, dla prywatnych egzekucji, było w pałacu królewskim; drugie, do dekapitacji publicznej, było
na placu spotkań, trzecie, w miejscu poświęcania ofiar bożkom w świętej wiosce Bantama. W pobliżu placu spotkań był też gaj, do którego były wrzucane szczątki ofiar, a które bardzo trafnie było zwane ,,Golgotą” wśród naszych żołnierzy. Stwierdzono tam, że ziemia była pokryta czaszkami i kośćmi setek ofiar. W Bantamie był też osławiony kocioł, który został w pełni opisany przez Bowdicha w roku 1817. To właśnie w jego opisie Kumassi jest wymieniona wielka misa z mosiądzu, która miała jakieś pięć stóp średnicy. Była ozdobiona czterema małymi lwami, i dużą liczbą gałek na całej krawędzi, z wyjątkiem jednej strony, gdzie było miejsce na oparcie szyi ofiary. Krwi ofiar pozwolono gnić w misce, dodawano też liście niektórych ziół by zrobić, jak uznawano, bardzo cenny lek. Misa ta została wywieziona do Anglii (znajduje się w Muzeum Brytyjskim).
W Kumassi były dwa bloki domów zajmowane wyłącznie przez katów. Jeden był dla składających ofiary, drugi dla prowadzących karne egzekucje. Wśród przedmiotów znalezionych w domach Prempeha i jego wodzów było kilka ,,taboretów krwi” lub zwykłych taboretów, które były wykorzystywane jako pieńki do egzekucji, i które nosiły bardzo widoczne oznaki częstego użycia. W tych notatkach, o czym warto pamiętać, mamy do czynienia tylko z Kumassi, ale każdy król, a było ich około pół tuzina w kraju Aszanti, miał uprawnienia do osądzania na śmierć i życie swoich poddanych, i składał swoje ofiary z ludzi na mniejszą skalę we własnej stolicy."
Inną jeszcze historią, która jest podstawą zarzutów wobec BiPi, jest historia wodza Uwini, skazanego przez sąd doraźny na śmierć> Za zatwierdzenie tego wyroku Generał został postawiony przed sądem wojskowym. Pomimo uwolnienia od zarzutu bezprawnego działania, jest to współcześnie najpoważniejszy zarzut stawiany Generałowi przez wielu historyków i biografów. Dziś wiemy, że ,,prorocy” plemienia Matabele – Mlimos (Jednym z nich był Uwini) mieli decydujący wpływ na wszystkie plemiona, powodując nieobliczalne działania wojowników Matabele, przeświadczonych o swej nieśmiertelności w walce. Mlimos poili swych wojowników napojem sporządzanym z narkotycznych ziół i krwi mordowanych jeńców, co miało zapewnić nieśmiertelność. Możliwe, że w warunkach kolonialnej wojny nie było innej drogi, tym bardziej że okrucieństwo czarowników nie ograniczało się jedynie do kolonistów, ale również powodowało cierpienia rodzimej ludności.
Social Sharing: |
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.