Nawigacja
Robert Baden-Powell "Scouting Round the World - Zwiad dookoła świata"

Robert Baden-Powell

„Scouting Round the World - Zwiad dookoła świata”

I wyd. 1932 r.

Przygotowywana właśnie do wydania, kolejna w naszej Bibliotece książka Pierwszego Skauta, Lorda Roberta Baden-Powell’a, napisana dość późno, bo w 1935 r. Wbrew temu, co można sądzić, nie jest to książka o mocno już rozwiniętym światowym Ruchu Skautowym1. To po prostu dziennik podróży BiPi dookoła Świata. A szkoda, bo brakuje w pismach Pierwszego Skauta analizy powstających lawinowo na całym Świecie Organizacji Skautowych, opartych o Jego Skautową Metodę pracy. Tym bardziej, że już w 1935 roku można było wiele powiedzieć o meandrach, a nawet manowcach, na które wyszły różne organizacje, u źródeł mające skauting, a podążających zupełnie wbrew przyświecających Skautingowi ideom i celom wychowania.

Trudno jest wyrokować współcześnie, dlaczego tak jest, bo Baden-Powell potrafił jasno i jednoznacznie deklarować się politycznie, jak choćby wobec obecności polskiej narodowej reprezentacji istniejącego tylko jako trzy zabory kraju, na zlocie w Birmingham, w 1913 roku. Również reagował krytycznie, wobec rozłamów w powstającym Skautingu Francuskim, czemu nawet dał wyraz w liście do Edmunda Naganowskiego, nt. stosunku do Boga w Skautingu2. Jednak brakuje nam dziś jednoznacznych deklaracji Pierwszego Skauta wobec sytuacji w Skautingu niemieckim, włoskim czy po rewolucji w Rosji. W tej książce, jedynie pośrednio znajdziemy odniesienia do sytuacji we Włoszech Mussoliniego, bez głębszej analizy rodzącego się zła. Może wynika to z naszych oczekiwań, zbytnio opartych o współczesne przekonania i zupełnie inną, niż w latach 30-stych, sytuację polityczną świata.

Kolejnym problemem, który może budzić nasze wątpliwości, jest stosunek BiPi do sytuacji kolonialnej odwiedzanych krajów. Choć działające w tych skolonizowanych krajach skautingi zrzeszają dzieci i młodzież bez względu na narodowość, rasę, czy wyznanie, to jednak drużynowi pochodzą najwyraźniej z kręgów władz kolonialnych. Ani razu Baden-Powell nie opisuje rodzimych drużynowych. BiPi również nie odnosi się do realnych warunków życia w odwiedzanych koloniach, co jest o tyle uderzające, że ukazywany przez Niego pozytywny obraz lat trzydziestych jest głęboko sprzeczny z rozwojem sytuacji, jaka np. miała następnie miejsce po II Wojnie Światowej w Indonezji, gdzie odzyskano niepodległość „Indii Holenderskich” w krwawym powstaniu. Zresztą ten malowany w różowych barwach imperialny świat rozsypał się w kolejnych latach jak domek z kart. Kreowany przez BiPi obraz „wzorowych rządów” administracji kolonii budzi wątpliwości. Choć Jego piękne opisy życia i obyczajów Aborygenów, Maorysów, czy innych plemion Pacyfiku wątpliwości nie budzą, choć wspomina On o walkach z Brytyjczykami, to zupełnie pomija aspekt praw i wolności tych narodów. Warto przypomnieć, że krzywdy wyrządzane Aborygenom przez Australijczyków, miały swój ustawowy finał dopiero pod koniec XX w3.

W naszej Bibliotece, będzie to kolejna książka BiPi. Daje ona obraz świata, w którym Twórca Skautingu, najwyraźniej nie chciał ze względów politycznych zbyt głośno wyrażać swoich opinii, a może nie do wszystkich, dla nas oczywistych wniosków po prostu doszedł. Jednak Skauting rozwijał się mocno na całym świecie, zaś po II Wojnie światowej wyzwolone z kolonializmu kraje przyjęły ten Ruch z całą rodzimą tradycją. Mimo kolejnych konfliktów lokalnych, Braterstwo Skautowe rozwija się, i ma się całkiem dobrze.

Redakcja Bibioteki Kręgu Płaskiego Węzła

Kraków, 2024 r.


1 Chodzi o wcześniejszą książkę BiPi, Boy Scouts Beyond the Seas, by Sir Robert Baden-Powell, 1913. Przyp. Red.

2 Cytowane zdanie BiPi dotyczyło francuskiej organizacji Éclaireurs de France i bynajmniej nie było odpowiedzią na pytanie, czy skauting może przyjmować w swe szeregi osoby niewierzące. BiPi odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy można zbudować organizację skautową, w której w ogóle wiara pozostanie kwestią prywatną i w ramach działań skautowych nie powinna być w żaden sposób okazywana. W dalszych latach, mimo swych pogladów BiPi nie odmawiał Éclaireurs praw w skautingu. Przyp. Red.

3. Dopiero od 1965 r Aborygeni mają pełnię praw wyborczych (częściowo posiadali je już wcześniej, zależnie od stanu). 13 lutego 2008 premier Australii wygłosił w parlamencie przemówienie, w którym przeprosił Aborygenów za dyskryminację i prześladowania, w tym praktyki prowadzące do powstania tzw. skradzionego pokolenia, czyli dzieci rdzennych mieszkańców Australii, które przez większość XIX i XX wieku były przez władze zabierane biologicznym rodzicom i przetrzymywane w instytucjach wychowawczych lub,
w niektórych przypadkach, oddawane do adopcji białym rodzinom z klasy średniej.


Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.