- Drukuj
- 25 lut 2015
- News HaeRa
- 2539 czytań
- 0 komentarzy
Władze Związku przyznają, że nowa wersja roty jest nawiązaniem do tej, która obowiązywała w latach 1947-1957 (choć jest istotnie przekształcona). Ma to być dostosowanie się ZHP do sytuacji, gdy w szeregi harcerskie wstępują osoby, "które nie są gotowe na określenie swojego wyznania bądź też deklarują się jako ateiści".
Piotr Dziewulski, harcerz orli, członek Zespołu Wychowania Duchowego i Religijnego Chorągwi Łódzkiej ZHP, przypomina, że według oficjalnego komentarza ZHP do Prawa i Przyrzeczenia, harcerz powinien: "pełnić służbę Bogu, który stanowi uosobienie najwyższych ideałów, takich jak miłość, prawda, dobro, sprawiedliwość, wolność, piękno, przyjaźń i braterstwo, wiara, nadzieja". Bóg był i jest symbolem wychowania duchowego i religijnego nie tylko chrześcijan, ponieważ "ZHP jest dobrowolnym stowarzyszeniem otwartym dla wszystkich bez względu na pochodzenie, rasę czy wyznanie" podkreśla nasz rozmówca.
Jak wskazuje harcerz Piotr Dziewulski, słowo "Bóg" przeszkadza instruktorom ateistom. A jednocześnie duża grupa instruktorów uważa, że aby "nikogo nie urazić", trzeba opracować nową rotę przysięgi. Jednak usuwając Boga i zastępując go słowami: "Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Polsce, dążyć do Sprawiedliwości i Prawdy, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu", nie tylko damy pretekst do tego, by w ZHP nie mówić o Bogu, ale zapomnieć o całym wychowaniu duchowym i religijnym w harcerstwie. Do tego nie można dopuścić - podkreśla Dziewulski.
Przypomina, że sam założyciel skautingu gen. Robert Baden-Powell powiedział: "Jeżeli nasz skauting miałby być bez Boga, lepiej, żeby go nie było". Jeśli usuniemy tego ducha, staniemy się tylko kolejną organizacją do zabawiania dzieci - uważa Piotr Dziewulski.
Służyć, ale komu
Także zapisy Konstytucji Światowej Organizacji Ruchu Skautowego, których powinien przestrzegać ZHP, są jasne: artykuł II mówi, że ruch skautowy opiera się na służbie Bogu, innym i sobie.
Zdaniem prof. Bogusława Śliwerskiego[1], przewodniczącego Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, jeżeli kadra ZHP doszłaby po tych konsultacjach do wniosku, że ma być tylko jedna rota przyrzeczenia, ta "laicka", byłoby to oznaką powrotu do najgorszych praktyk PRL i hucpą uderzającą w podstawy harcerstwa. Od Baden-Powella, poprzez twórców polskiej adaptacji roty ślubowania, znacznie pogłębionej, o czym pisał Aleksander Kamiński, mielibyśmy do czynienia z laicyzacją ruchu w imię wartości neolewicowych. To krok do dalszego niszczenia fundamentów wychowania społeczno-moralnego dzieci, młodzieży i dorosłych, w tym najbardziej znaczącym jeszcze środowisku. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, podkreśla prof. Śliwerski.
Dyskusje na temat zmian w przyrzeczeniu i prawach harcerskich mają toczyć się we wszystkich środowiskach instruktorskich ZHP, w hufcach, następnie w maju na spotkaniach regionalnych (w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku i Kutnie) oraz w czasie ogólnopolskiej konferencji 29 sierpnia podczas 4. Zlotu Kadry ZHP.
Izabela Borańska- Chmielewska
Nasz Dziennik
[1] Prof. dr. hab. Bogusław Śliwerski, harcmistrz, jest autorem najobszerniejszej jak dotąd książki o Przyrzeczeniu Harcerskim - Przyrzeczenie Harcerskie - historia, metodyka, manipulacje. Kraków 2009. /I wydanie HOW/
Social Sharing: |