Nawigacja
Grzegorz Skrukwa: XXXVI Zjazd ZHP - walka o statut
- Drukuj
- 05 sty 2010
- Organizacja
- 4612 czytań
- 0 komentarzy
czyli między utrzymaniem kadencyjności a "nocną zmianą"...
Jednym z głównych tematów zjazdu miała być zmiana Statutu ZHP. Obecny Statut jest wiecznie modyfikowanym statutem z epoki PRL: struktura, zasady wyboru władz i relacje między władzami są niedostosowane do dzisiejszych czasów i realiów.
Procedura była taka: wybór projektu do dalszych prac (czwartek, 3 XII), zgłaszanie poprawek (czwartek, 3 XII), głosowanie poprawek (poprawka przechodziła zwykłą większością) piątek 4 XII, głosowanie całości z uwzględnieniem poprawek – tu wymagane było 2/3 głosy, sobota 5 XII.
Jak powszechnie wiadomo, jedna z poprawek – zniesienie kadencyjności komendantów hufców i chorągwi – okazała się tak bardzo kontrowersyjna, że w ostatecznym głosowaniu 71 delegatów prawdopodobnie głównie z tego powodu głosowało przeciw przyjęciu całości, co było wystarczające by zablokować zmiany. W niedzielę jeszcze dyskusję i głosowania wznowiono, co zresztą było też kontrowersyjnym, gdyż zachodziła obawa że to próba zmanipulowania delegatów. Ostatecznie więc Statut pozostał całkowicie niezmieniony z wyjątkiem paragrafu 4 mówiącego o celach ZHP.
Ktoś mógłby w tym momencie stwierdzić, że nie warto czytać dalej, skoro się nic nie zmieniło... Zachęcam jednak do przeczytania, bo ostateczne utrzymanie obecnego Statutu to w gruncie rzeczy kwestia przypadku i wszystkie poniższe zmiany mogłyby przejść, gdyby nie punkt „kadencyjność”. Niektórym się może wydaje, że Statut nic nie zmienia dla drużyny ani nawet dla hufca. Błędne myślenie – zmienia. Chociażby projekt GK zwiększał odpowiedzialność KH za realizowanie strategii i KRH za budżet.
W czwartek zgłoszone były trzy projekty Statutu:
1) Projekt Rady Naczelnej. Uchodził za rewolucyjny, wzmacniał rolę rady chorągwi względem komendanta i rolę RN względem GK. Jednak jednocześnie (naszym zdaniem) mocno osłabiał demokratyczny mechanizm wyboru władz, wprowadzając wieloszczeblową pośredniość. Do tego z nieumotywowanych do końca przyczyn projekt odbierał czynne prawo wyborcze drużynowym nie będącym instruktorami (pozostawiał je natomiast instruktorom nie pełniącym funkcji wychowawczych).
2) Projekt GK – tylko modyfikacje obecnego statutu
3) Projekt RPM KPW – w istocie najbardziej rewolucyjny. Wprowadzał czynne prawo wyborcze tylko dla drużynowych, bezpośrednie wybory władz, wzmocnienie roli szczepów i drużyn.
Jeden z trzech projektów miał być wybrany do dalszych prac. Po krótkich prezentacjach odbyło się głosowanie. Projekt GK dostał sto kilkadziesiąt głosów, projekt RN RN – kilkadziesiąt, projekt KPW – 3 głosy. Podstawą dalszych prac został więc projekt GK który w największym stopniu opierał się na obecnym Statucie.
Niestety nie ma tu miejsca na zrelacjonowanie całości prac, ograniczę się do wymienienia istotniejszych zmian względem obecnego Statutu, które miały wejść albo drogą projektu GK, albo drogą zgłoszonych już na zjeździe poprawek.
Paragraf 4 – poszerzenie punktów mówiących że dla osiągnięcia swoich celów ZHP czyni to i owo. Jedyna zmiana która przeszła i była zresztą całkowicie niekontrowersyjna.
Cała reszta zmian została ostatecznie „uwalona” wraz z „uwaleniem” całego nowego projektu Statutu.
Paragraf 17: Przyjęte do projektu całościowego: obniżenie granicy wieku wędrownik/starszyzna z 25 na 21. Zmiana wsparta ważkim argumentem, że takie były wnioski z konferencji wędrowniczej na Wędrowniczej Watrze 2009.
Paragraf 21: Przyjęte do projektu całościowego: Zmiana z „kadrę stanowią członkowie zwyczajni pełniący funkcje instruktorskie” na „mianowani lub wybrani na funkcje instruktorskie”.
Paragraf 29: Przyjęte do projektu całościowego: Do terenowych jednostek organizacyjnych ZHP obok dotychczas istniejących chorągwi i hufców dodano „inne jednostki powołane na podstawie uchwały odpowiednio Głównej Kwatery ZHP lub Komendy Chorągwi, w której określa się nazwę, strukturę, siedzibę i teren działania jednostki” (chodziło np. o ośrodki szkoleniowe)
Paragraf 37: Była propozycja by znieść, jako warunek posiadania biernego prawa wyborczego przez instruktora, wymogi posiadania opłaconych składek i zaliczonej służby. Argumenty – po pierwsze, że i tak każdy instruktor powinien opłacać składki a jak nie opłaca to powinien być skreślony. Po drugie, że wymóg zaliczenia służby jest utrudnieniem dla instruktorów którzy wracają po przerwie np. po rocznym pobycie za granicą. Propozycja jednak nie przeszła.
Paragraf 37 dalej: Pojawił się tu pomysł, by znieść punkt 7 mówiący że „członkami rady chorągwi oraz RN nie mogą być pracownicy ZHP”. W dość szerokiej opinii to niebezpieczny projekt bardzo osłabiający demokrację i wyraźnie w interesie „zawodowych harcerzy”. Propozycja jednak nie przeszła.
Paragraf 37: Obecnie jest: „funkcję Przewodniczącego ZHP, Naczelnika ZHP, komendanta chorągwi i komendanta hufca można sprawować nie dłużej niż przez 2 kolejne, pełne kadencje”. Pojawiły się 4 sprzeczne poprawki: całkowite zostawienie kadencyjności, częściowe zniesienie, całkowite zniesienie. Przeszła poprawka mówiąca całkowicie skreślająca ustęp 5 czyli znosząca kadencyjność na wszystkich poziomach.
I to była iskra która wywołała pożar i ogromne oburzenie młodszej części delegatów. Obalenie kadencyjności wywołało przekonanie, że beton zatriumfował. Podczas przerwy słychać było nawet słowa: „to co, zakładamy nową organizację?”. Odtąd było już prawie pewne, ze całościowy projekt Statutu nie znajdzie wymaganych 2/3 głosy.
Paragraf 42: Zmiana - zjazdy chorągwi powinny odbywać się najpóźniej 6 miesięcy po zakończeniu zjazdów hufców
Paragraf 47: Zmiana - nieważność uchwał i odwoływanie się od uchwał i decyzji rozstrzyga NSH, a nie jak dotąd CKR
Paragraf 48: Zmiana - zjazd zwykły hufca przyjmuje plany operacyjne hufca zgodne ze strategią rozwoju ZHP (dotąd było tylko: przyjmuje program rozwoju hufca). To dość ważna zmiana i oznaczająca dla hufca więcej odpowiedzialności!!!! Analogicznie wyżej dotyczyć to miało chorągwi (par. 56)
Paragraf 52: Zmiana - zmniejszenie minimalnej liczby członków Komendy Hufca do 3 (obecnie jest 5)
Paragraf 52 i 54 - Zmiana w sposobie pracy z budżetem Hufca. Większe zadanie dla KRH: KRH zatwierdza budżet Hufca oraz ocenia i zatwierdza sprawozdanie z realizacji budżetu Hufca.Dalej analogicznie uchwalono liczne zmiany zwiększające odpowiedzialność i zakres kontroli KRCh w kwestii budżetu chorągwi, oraz CKR wobec budżetu centralnego
Paragraf 63: Dodanie nowego punktu zwiększającego kompetencje Sądów Harcerskich Chorągwi
Paragraf 64 i dalsze – Władze naczelne. W projekcie GK była propozycja by oddzielić Przewodniczącego ZHP od Rady Naczelnej. Miałyby być dwie oddzielne osoby: Przewodniczący ZHP („prezydent”) i przewodniczący RN ZHP („marszałek sejmu”). Nie przeszło to już jednak do projektu całościowego. Była też propozycja poprawki (wywodzącej się z projektu statutu autorstwa RN) by w ogóle zlikwidować komisje rewizyjne w chorągwiach i centralną – ich rolę przejęłyby rady chorągwi i Rada Naczelna. Także nie przeszło to już jednak do projektu całościowego.
Paragraf 67: RN liczyć ma 17-34 członków (dotąd było: 17-40). Dokładną liczebność każdorazowo ustala zjazd.
Paragraf 79: Zmiana. Dotąd jest: „osobami upoważnionymi do składania oświadczeń woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych są odpowiednio komendant chorągwi i skarbnik chorągwi albo Naczelnik ZHP i Skarbnik ZHP działający łącznie”. Miałoby być: „dwaj członkowie KCh działający łącznie, w tym komendant lub skarbnik” i „dwaj członkowie GK działający łącznie, w tym naczelnik lub skarbnik”
W takiej wersji projekt Statutu został przedstawiony Zjazdowi w sobotę. Dyskusja zaczęła się od krytyki zakulisowego podejmowania decyzji:
- Podobno istnieje jakieś ciało, jakiś „nadzjazd”, który już postanowił sobie, że RN ma liczyć 17 członków! – alarmował Piotr Paterek (Wielkopolska).
Michał Kordecki (Chorągiew Łódzka) wyraził nastroje znacznej części sali: - W efekcie prac nad Statutem strzeliliśmy sobie w stopę i to z dużego kalibru! Byłem umiarkowanym przeciwnikiem projektu GK. Ale chcę zaapelować o głosowanie na „nie”. Jest kilka dobrych zmian, ale za zbyt dużą cenę. Za wcześnie na odrzucanie kadencyjności.
Odmienne zdanie na temat kadencyjności zaprezentował Robert Zapora: (Dolny Śląsk): - Projekt ma plusy i minusy. Plusy to cele w paragrafie 4, choć nie wierzę w rzekę Euro dzięki uchwaleniu tych celów. Plus to także zniesienie kadencyjności. Minusy: nie ma odważnych zmian, nie podyskutowaliśmy jak się ma statut do strategii. Na szczeście jestem z chorągwi gdzie nie ma dyscypliny głosowania polegającej na tym że głosuje się tak jak komendant...
Krzysztof Pater bronił projektu - To najważniejsza decyzja na tym zjeździe. Jestem delegatem od 20 lat na Zjazdy ZHP – tu przerwały mu ironiczne okrzyki „I wystarczy!” - Widziałem wszystko na wszystkich poziomach. Nigdy nie będzie się wszystko wszystkim podobać. Apeluję o głosowanie na tak, to jest Związkowi potrzebne.
Kulminacyjne głosowanie: Statut otrzymał 125 głosów za, 71 przeciw. Tym samym nie zyskał wymaganej 2/3 głosy i upadł. Oklaski. Niektórzy delegaci z kręgów zbliżonych do komend chorągwi pomstowali na korytarzu, że „mniejszość zadecydowała”...
I wydawało się, że to by było na tyle.... Ale: w niedzielę nad ranem pojawiła się pogłoska, że „beton” będzie chciał wznowić prace nad statutem, gdyż rzekomo zmiana celów w paragrafie 4 jest tak ważna, że bez tego ZHP nie może działać w świetle obowiązującej ustawy o pożytku publicznym. Jeśli zaś by im się udało wznowić dyskusję o statucie, to korzystając z tego, że to ostatni dzień obrad, część uczestników mogłaby już wyjechać, przy zmniejszonym kworum mogliby przepchnąć i inne zmiany, w tym obalenie kadencyjności.
I pogłoska się potwierdziła. Na trybunę wszedł z-ca naczelnika Krzysztof Budziński i dość cichym głosem, jakby nieprzekonany, zaapelował, że musimy wrócić do statutu, bo trzeba koniecznie zmienić cele (paragraf 4), trzeba zmienić zapis o kolejności zjazdów hufców gdyż dziś w 16 chorągwiach na 17 nie są wybrani delegaci na zjazdy chorągwi, oraz wrócić do kwestii terenowych jednostek organizacyjnych (rzekomo nie wyodrębnienie innych t.j.o. uniemożliwiłoby ubieganie się o środki dla takich ośrodków jak Głodówka, Funka, Perkoz itd.)
Rozległo się mnóstwo protestów, okrzyki - że to manipulacja, „nocna zmiana”! Czesław Przybytek przypomniał, że problem nr 2 (wybór delegatów na zjazdy chorągwi) można rozwiązać bez zmieniania statutu, gdyż mozliwość taką daje obowiązująca uchwała RN.
Jan Orgelbrand powiedział, że do sprawy statutu w ogóle już się nie powinno wracać: - Roma locuta, causa finita! (dla niełacinników: Rzym się wypowiedział, sprawa zakończona).
Tym niemniej w głosowaniu Zjazd zgodził się na zmianę porządku obrad. Komisja Statutowa otrzymała zadanie oceny 3 wniosków o poprawki w statucie i przedstawienie ich lub nie przedstawienie zjazdowi pod dalsze obrady.
Na zebraniu Komisji Statutowej oprócz jej członków pojawili się także przwodniczący zjazdu Rafał M. Socha oraz Krzysztof Budziński. Budziński przyznał że sprawę wyborów delegatów można załatwić bez zmiany statutu, a sprawa t.j.o. nie jest aż tak ważna i lepiej do niej nie wracać. Socha bardzo mocno stwierdził, że jedyne czym zjazd powinien ewentualnie się zająć to cele (paragraf 4), a nie należy wznawiać żadnych innych prac przy statucie. Komisja także była jednomyślnie tego zdania i postanowiła wnieść pod obrady zjazdu tylko wniosek o poprawkę paragrafu 4 statutu, a pozostałych nie przedstawiac pod obrady.
Tak się też stało i Zjazd wyraźną większością uchwalił zmianę paragrafu 4.
W efekcie: kadencyjność została obroniona za cenę braku jakichkolwiek innych zmian. W dniu 6 XII została przyjęta uchwała Zjazdu w sprawie prac nad nowym statutem. Przyjęta po modyfikacjach. Na jej podstawie:
- GK ma zorganizować do 31 V 2010 powszechną dyskusję o kształcie i wizji ZHP
- RN ma do 30 IX 2010 opracować projekt nowego Statutu i przeprowadzić jego konsultacje do 31 XII 2010
- W 2011 odbędzie się Zjazd Nadzwyczajny w sprawie Zmiany Statutu
Czeka nas więc od nowa dyskusja, walka o wszystko. Wszystko wróci (w tym kadencyjność) i znów będzie próba sił?... W tym samym składzie delegatów...
phm. Grzegorz Skrukwa
(relacji z XXXVI Zjazdu ciąg dalszy nastąpi)
-------------------------------------------------
Nr HR-a: 6/2009
Jednym z głównych tematów zjazdu miała być zmiana Statutu ZHP. Obecny Statut jest wiecznie modyfikowanym statutem z epoki PRL: struktura, zasady wyboru władz i relacje między władzami są niedostosowane do dzisiejszych czasów i realiów.
Procedura była taka: wybór projektu do dalszych prac (czwartek, 3 XII), zgłaszanie poprawek (czwartek, 3 XII), głosowanie poprawek (poprawka przechodziła zwykłą większością) piątek 4 XII, głosowanie całości z uwzględnieniem poprawek – tu wymagane było 2/3 głosy, sobota 5 XII.
Jak powszechnie wiadomo, jedna z poprawek – zniesienie kadencyjności komendantów hufców i chorągwi – okazała się tak bardzo kontrowersyjna, że w ostatecznym głosowaniu 71 delegatów prawdopodobnie głównie z tego powodu głosowało przeciw przyjęciu całości, co było wystarczające by zablokować zmiany. W niedzielę jeszcze dyskusję i głosowania wznowiono, co zresztą było też kontrowersyjnym, gdyż zachodziła obawa że to próba zmanipulowania delegatów. Ostatecznie więc Statut pozostał całkowicie niezmieniony z wyjątkiem paragrafu 4 mówiącego o celach ZHP.
Ktoś mógłby w tym momencie stwierdzić, że nie warto czytać dalej, skoro się nic nie zmieniło... Zachęcam jednak do przeczytania, bo ostateczne utrzymanie obecnego Statutu to w gruncie rzeczy kwestia przypadku i wszystkie poniższe zmiany mogłyby przejść, gdyby nie punkt „kadencyjność”. Niektórym się może wydaje, że Statut nic nie zmienia dla drużyny ani nawet dla hufca. Błędne myślenie – zmienia. Chociażby projekt GK zwiększał odpowiedzialność KH za realizowanie strategii i KRH za budżet.
W czwartek zgłoszone były trzy projekty Statutu:
1) Projekt Rady Naczelnej. Uchodził za rewolucyjny, wzmacniał rolę rady chorągwi względem komendanta i rolę RN względem GK. Jednak jednocześnie (naszym zdaniem) mocno osłabiał demokratyczny mechanizm wyboru władz, wprowadzając wieloszczeblową pośredniość. Do tego z nieumotywowanych do końca przyczyn projekt odbierał czynne prawo wyborcze drużynowym nie będącym instruktorami (pozostawiał je natomiast instruktorom nie pełniącym funkcji wychowawczych).
2) Projekt GK – tylko modyfikacje obecnego statutu
3) Projekt RPM KPW – w istocie najbardziej rewolucyjny. Wprowadzał czynne prawo wyborcze tylko dla drużynowych, bezpośrednie wybory władz, wzmocnienie roli szczepów i drużyn.
Jeden z trzech projektów miał być wybrany do dalszych prac. Po krótkich prezentacjach odbyło się głosowanie. Projekt GK dostał sto kilkadziesiąt głosów, projekt RN RN – kilkadziesiąt, projekt KPW – 3 głosy. Podstawą dalszych prac został więc projekt GK który w największym stopniu opierał się na obecnym Statucie.
Niestety nie ma tu miejsca na zrelacjonowanie całości prac, ograniczę się do wymienienia istotniejszych zmian względem obecnego Statutu, które miały wejść albo drogą projektu GK, albo drogą zgłoszonych już na zjeździe poprawek.
Paragraf 4 – poszerzenie punktów mówiących że dla osiągnięcia swoich celów ZHP czyni to i owo. Jedyna zmiana która przeszła i była zresztą całkowicie niekontrowersyjna.
Cała reszta zmian została ostatecznie „uwalona” wraz z „uwaleniem” całego nowego projektu Statutu.
Paragraf 17: Przyjęte do projektu całościowego: obniżenie granicy wieku wędrownik/starszyzna z 25 na 21. Zmiana wsparta ważkim argumentem, że takie były wnioski z konferencji wędrowniczej na Wędrowniczej Watrze 2009.
Paragraf 21: Przyjęte do projektu całościowego: Zmiana z „kadrę stanowią członkowie zwyczajni pełniący funkcje instruktorskie” na „mianowani lub wybrani na funkcje instruktorskie”.
Paragraf 29: Przyjęte do projektu całościowego: Do terenowych jednostek organizacyjnych ZHP obok dotychczas istniejących chorągwi i hufców dodano „inne jednostki powołane na podstawie uchwały odpowiednio Głównej Kwatery ZHP lub Komendy Chorągwi, w której określa się nazwę, strukturę, siedzibę i teren działania jednostki” (chodziło np. o ośrodki szkoleniowe)
Paragraf 37: Była propozycja by znieść, jako warunek posiadania biernego prawa wyborczego przez instruktora, wymogi posiadania opłaconych składek i zaliczonej służby. Argumenty – po pierwsze, że i tak każdy instruktor powinien opłacać składki a jak nie opłaca to powinien być skreślony. Po drugie, że wymóg zaliczenia służby jest utrudnieniem dla instruktorów którzy wracają po przerwie np. po rocznym pobycie za granicą. Propozycja jednak nie przeszła.
Paragraf 37 dalej: Pojawił się tu pomysł, by znieść punkt 7 mówiący że „członkami rady chorągwi oraz RN nie mogą być pracownicy ZHP”. W dość szerokiej opinii to niebezpieczny projekt bardzo osłabiający demokrację i wyraźnie w interesie „zawodowych harcerzy”. Propozycja jednak nie przeszła.
Paragraf 37: Obecnie jest: „funkcję Przewodniczącego ZHP, Naczelnika ZHP, komendanta chorągwi i komendanta hufca można sprawować nie dłużej niż przez 2 kolejne, pełne kadencje”. Pojawiły się 4 sprzeczne poprawki: całkowite zostawienie kadencyjności, częściowe zniesienie, całkowite zniesienie. Przeszła poprawka mówiąca całkowicie skreślająca ustęp 5 czyli znosząca kadencyjność na wszystkich poziomach.
I to była iskra która wywołała pożar i ogromne oburzenie młodszej części delegatów. Obalenie kadencyjności wywołało przekonanie, że beton zatriumfował. Podczas przerwy słychać było nawet słowa: „to co, zakładamy nową organizację?”. Odtąd było już prawie pewne, ze całościowy projekt Statutu nie znajdzie wymaganych 2/3 głosy.
Paragraf 42: Zmiana - zjazdy chorągwi powinny odbywać się najpóźniej 6 miesięcy po zakończeniu zjazdów hufców
Paragraf 47: Zmiana - nieważność uchwał i odwoływanie się od uchwał i decyzji rozstrzyga NSH, a nie jak dotąd CKR
Paragraf 48: Zmiana - zjazd zwykły hufca przyjmuje plany operacyjne hufca zgodne ze strategią rozwoju ZHP (dotąd było tylko: przyjmuje program rozwoju hufca). To dość ważna zmiana i oznaczająca dla hufca więcej odpowiedzialności!!!! Analogicznie wyżej dotyczyć to miało chorągwi (par. 56)
Paragraf 52: Zmiana - zmniejszenie minimalnej liczby członków Komendy Hufca do 3 (obecnie jest 5)
Paragraf 52 i 54 - Zmiana w sposobie pracy z budżetem Hufca. Większe zadanie dla KRH: KRH zatwierdza budżet Hufca oraz ocenia i zatwierdza sprawozdanie z realizacji budżetu Hufca.Dalej analogicznie uchwalono liczne zmiany zwiększające odpowiedzialność i zakres kontroli KRCh w kwestii budżetu chorągwi, oraz CKR wobec budżetu centralnego
Paragraf 63: Dodanie nowego punktu zwiększającego kompetencje Sądów Harcerskich Chorągwi
Paragraf 64 i dalsze – Władze naczelne. W projekcie GK była propozycja by oddzielić Przewodniczącego ZHP od Rady Naczelnej. Miałyby być dwie oddzielne osoby: Przewodniczący ZHP („prezydent”) i przewodniczący RN ZHP („marszałek sejmu”). Nie przeszło to już jednak do projektu całościowego. Była też propozycja poprawki (wywodzącej się z projektu statutu autorstwa RN) by w ogóle zlikwidować komisje rewizyjne w chorągwiach i centralną – ich rolę przejęłyby rady chorągwi i Rada Naczelna. Także nie przeszło to już jednak do projektu całościowego.
Paragraf 67: RN liczyć ma 17-34 członków (dotąd było: 17-40). Dokładną liczebność każdorazowo ustala zjazd.
Paragraf 79: Zmiana. Dotąd jest: „osobami upoważnionymi do składania oświadczeń woli w zakresie praw i obowiązków majątkowych są odpowiednio komendant chorągwi i skarbnik chorągwi albo Naczelnik ZHP i Skarbnik ZHP działający łącznie”. Miałoby być: „dwaj członkowie KCh działający łącznie, w tym komendant lub skarbnik” i „dwaj członkowie GK działający łącznie, w tym naczelnik lub skarbnik”
W takiej wersji projekt Statutu został przedstawiony Zjazdowi w sobotę. Dyskusja zaczęła się od krytyki zakulisowego podejmowania decyzji:
- Podobno istnieje jakieś ciało, jakiś „nadzjazd”, który już postanowił sobie, że RN ma liczyć 17 członków! – alarmował Piotr Paterek (Wielkopolska).
Michał Kordecki (Chorągiew Łódzka) wyraził nastroje znacznej części sali: - W efekcie prac nad Statutem strzeliliśmy sobie w stopę i to z dużego kalibru! Byłem umiarkowanym przeciwnikiem projektu GK. Ale chcę zaapelować o głosowanie na „nie”. Jest kilka dobrych zmian, ale za zbyt dużą cenę. Za wcześnie na odrzucanie kadencyjności.
Odmienne zdanie na temat kadencyjności zaprezentował Robert Zapora: (Dolny Śląsk): - Projekt ma plusy i minusy. Plusy to cele w paragrafie 4, choć nie wierzę w rzekę Euro dzięki uchwaleniu tych celów. Plus to także zniesienie kadencyjności. Minusy: nie ma odważnych zmian, nie podyskutowaliśmy jak się ma statut do strategii. Na szczeście jestem z chorągwi gdzie nie ma dyscypliny głosowania polegającej na tym że głosuje się tak jak komendant...
Krzysztof Pater bronił projektu - To najważniejsza decyzja na tym zjeździe. Jestem delegatem od 20 lat na Zjazdy ZHP – tu przerwały mu ironiczne okrzyki „I wystarczy!” - Widziałem wszystko na wszystkich poziomach. Nigdy nie będzie się wszystko wszystkim podobać. Apeluję o głosowanie na tak, to jest Związkowi potrzebne.
Kulminacyjne głosowanie: Statut otrzymał 125 głosów za, 71 przeciw. Tym samym nie zyskał wymaganej 2/3 głosy i upadł. Oklaski. Niektórzy delegaci z kręgów zbliżonych do komend chorągwi pomstowali na korytarzu, że „mniejszość zadecydowała”...
I wydawało się, że to by było na tyle.... Ale: w niedzielę nad ranem pojawiła się pogłoska, że „beton” będzie chciał wznowić prace nad statutem, gdyż rzekomo zmiana celów w paragrafie 4 jest tak ważna, że bez tego ZHP nie może działać w świetle obowiązującej ustawy o pożytku publicznym. Jeśli zaś by im się udało wznowić dyskusję o statucie, to korzystając z tego, że to ostatni dzień obrad, część uczestników mogłaby już wyjechać, przy zmniejszonym kworum mogliby przepchnąć i inne zmiany, w tym obalenie kadencyjności.
I pogłoska się potwierdziła. Na trybunę wszedł z-ca naczelnika Krzysztof Budziński i dość cichym głosem, jakby nieprzekonany, zaapelował, że musimy wrócić do statutu, bo trzeba koniecznie zmienić cele (paragraf 4), trzeba zmienić zapis o kolejności zjazdów hufców gdyż dziś w 16 chorągwiach na 17 nie są wybrani delegaci na zjazdy chorągwi, oraz wrócić do kwestii terenowych jednostek organizacyjnych (rzekomo nie wyodrębnienie innych t.j.o. uniemożliwiłoby ubieganie się o środki dla takich ośrodków jak Głodówka, Funka, Perkoz itd.)
Rozległo się mnóstwo protestów, okrzyki - że to manipulacja, „nocna zmiana”! Czesław Przybytek przypomniał, że problem nr 2 (wybór delegatów na zjazdy chorągwi) można rozwiązać bez zmieniania statutu, gdyż mozliwość taką daje obowiązująca uchwała RN.
Jan Orgelbrand powiedział, że do sprawy statutu w ogóle już się nie powinno wracać: - Roma locuta, causa finita! (dla niełacinników: Rzym się wypowiedział, sprawa zakończona).
Tym niemniej w głosowaniu Zjazd zgodził się na zmianę porządku obrad. Komisja Statutowa otrzymała zadanie oceny 3 wniosków o poprawki w statucie i przedstawienie ich lub nie przedstawienie zjazdowi pod dalsze obrady.
Na zebraniu Komisji Statutowej oprócz jej członków pojawili się także przwodniczący zjazdu Rafał M. Socha oraz Krzysztof Budziński. Budziński przyznał że sprawę wyborów delegatów można załatwić bez zmiany statutu, a sprawa t.j.o. nie jest aż tak ważna i lepiej do niej nie wracać. Socha bardzo mocno stwierdził, że jedyne czym zjazd powinien ewentualnie się zająć to cele (paragraf 4), a nie należy wznawiać żadnych innych prac przy statucie. Komisja także była jednomyślnie tego zdania i postanowiła wnieść pod obrady zjazdu tylko wniosek o poprawkę paragrafu 4 statutu, a pozostałych nie przedstawiac pod obrady.
Tak się też stało i Zjazd wyraźną większością uchwalił zmianę paragrafu 4.
W efekcie: kadencyjność została obroniona za cenę braku jakichkolwiek innych zmian. W dniu 6 XII została przyjęta uchwała Zjazdu w sprawie prac nad nowym statutem. Przyjęta po modyfikacjach. Na jej podstawie:
- GK ma zorganizować do 31 V 2010 powszechną dyskusję o kształcie i wizji ZHP
- RN ma do 30 IX 2010 opracować projekt nowego Statutu i przeprowadzić jego konsultacje do 31 XII 2010
- W 2011 odbędzie się Zjazd Nadzwyczajny w sprawie Zmiany Statutu
Czeka nas więc od nowa dyskusja, walka o wszystko. Wszystko wróci (w tym kadencyjność) i znów będzie próba sił?... W tym samym składzie delegatów...
phm. Grzegorz Skrukwa
(relacji z XXXVI Zjazdu ciąg dalszy nastąpi)
-------------------------------------------------
Nr HR-a: 6/2009
Social Sharing: |
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.