Nawigacja
Joanna Stachowiak: W kręgu akademików
Drzwi się jeszcze nie zamknęły, a już ze wszech stron słychać głośne "cześć". W pokoju siedzi kilkanaście osób. Co chwilę wybuch śmiechu przerywa prowadzącemu, który mimo tego stara się kontynuować zbiórkę. Ktoś przychodzi spóźniony - pewnie szef kazał zostać po godzinach. Choć jest już późny wieczór, na twarzach nie widać zmęczenia. Po dniu pracy nic tak nie regeneruje jak zbiórka akademików.

Jak działa krąg akademicki

Krąg akademicki zrzesza studiujących harcerzy. Wykorzystuje metodykę wędrowniczą, ale nie jest drużyną - bliżej mu do organizacji studenckiej, do której może przyjść każdy, nie tylko harcerze. Gdyby porównać krąg do CV, zachwyciłby każdego pracodawcę - członkowie studiują na różnych kierunkach i są ekspertami w wielu dziedzinach. Zawsze znajdzie się specjalista od komputerów, psychologii czy ekonomii. W mało którym kręgu utrzymuje się stały skład osobowy; właściwie co tydzień można spotkać nowe twarze. Otwartość na nowych członków sprawia, że bardzo szybko się asymilują. W zależności od środowiska, w kręgach różnie podchodzi się do starych harcerskich rytuałów. Mniej lub bardziej ochoczo śpiewa się przed jedzeniem lub opowiada gawędy przy świeczkach. Jednak każda zbiórka kończy się "Bratnim słowem" i uściskiem dłoni. Krąg akademicki to przede wszystkim grupa przyjaciół, których łączy zwykle harcerski rodowód oraz chęć działania w duchu wspólnych ideałów.

Ruch akademicki na tle całego ZHP jest niewielki, ale kręgi działają prężnie - zarówno na cotygodniowych zbiórkach, jak i organizując wspólnie większe projekty. Ile osób, tyle hobby, dlatego w kręgach funkcjonują sekcje - nieformalne grupy pasjonatów skupionych na konkretnych zainteresowaniach. Na czele kręgu stoi komendant (albo przewodniczący) z biało-granatowym sznurem przypominającym kabel od żelazka; wspierają go zastępcy i rada kręgu. Aby członkowie mogli się rozwijać, spośród nich jest powoływana kapituła stopni harcerskich. Wszystko na wędrowniczą modłę odbywa się zgodnie z przyjętą konstytucją.

Dla kogo są kręgi akademickie?

Wędrownicy i instruktorzy, którzy opuścili drużyny i wyjechali na studia, w kręgach mogą kontynuować harcerską działalność. Osoby, które w pewnym momencie schowały mundur do szafy, mogą znów znaleźć swoje miejsce w ZHP. Są i tacy, którzy nigdy nie byli w harcerstwie, a chcieliby tego zasmakować. Przykładem jest Agata Kubik, od trzech lat w Wodno-Górskim Kręgu Akademickim "Carpe Noctum" w Warszawie - Zachęciła mnie otwartość ludzi, których wcale nie znałam. Jeden z nich później został moim mężem. W kręgu można znaleźć znajomości wychodzące poza kierunek studiów. Krąg od koła naukowego odróżnia zestaw wartości i to właśnie one przekonały mnie, że warto nawet tak "późno" wstąpić do harcerstwa. Uczestnictwo w życiu kręgu jest okazją do wygłupów, wyjazdów oraz po prostu - założenia munduru.

Akademik kontra wędrownik

Akademik jest harcerzem z pewnym bagażem doświadczeń; to już nie osoba u progu dorosłego życia, ale taka, która go przekroczyła. Szef Zespołu Harcerstwa Akademickiego, phm. Maciej Czechowski, określa to w ten sposób - Akademik ma możliwość podejmowania decyzji i wzięcia odpowiedzialności za swoje życie, ma większą samodzielność finansową, jest prawie w pełni ukształtowanym obywatelem i harcerzem. Każdy akademik jest wędrownikiem - choćby ze względu na przynależność do grupy wiekowej 16-25 lat. Jednak istnieje szereg różnic pomiędzy studiującymi członkami kręgów a nastoletnimi licealistami. Osoby po dwudziestym roku życia myślą o założeniu rodziny, są realistami i znają wymagania rynku pracy. Szef ZHA tłumaczy: "Podczas gdy największym sprawdzianem wędrownika jest napisanie matury, egzaminem dla akademika jest przygotowanie się do dorosłego i odpowiedzialnego życia. Wędrownictwo jako pion metodyczny nie uwzględnia rozbieżności w potrzebach i sytuacjach życiowych młodszych (16-19 lat) i starszych (20-25 lat) wędrowników, dlatego w październiku br. podczas konferencji w Łowiczu instruktorzy związani z ideą akademicką wystosowali wniosek do Naczelniczki ZHP o powołanie rozkazem Ruchu Programowo-Metodycznego "Akademicy". Jego celem jest stworzenie możliwości rozwoju pojedynczych instruktorów i wędrowników, jak i całych środowisk akademickich. RPM będzie nośnikiem idei akademickiej, który w założeniach ma wypracowywać oryginalne i ciekawe propozycje skierowane nie tylko do akademików, ale także do wędrowników i innych pionów wiekowych w ZHP. RPM powinien stać się środowiskiem, które proponuje i opracowuje idee programowe i metodyczne z pożytkiem dla całego ZHP. Skupiając w swoich szeregach studentów różnych kierunków i specjalizacji, RPM ma dużą szansę na powodzenie".

Ruch akademicki w Polsce

Pierwsze wzmianki o ruchu akademickim pochodzi z 1912 r., kiedy na UJ powstał Akademicki Zastęp "Orły". Obecnie kręgi działają w większych miastach, w których znajdują się wyższe uczelnie: Koninie, Krakowie (dwa kręgi), Lesznie, Lublinie, Nysie, Olsztynie, Opolu, Płocku, Poznaniu, Toruniu, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu. Niebawem reaktywują się środowiska w Kielcach i Łodzi.

Nad koordynacją pracy wszystkich kręgów czuwa Zespół Harcerstwa Akademickiego. Od 2008 r. na jego czele stoją: phm. Maciej Czechowski, hm. Lucyna Osińska oraz phm. Tomasz Owoc. ZHA organizuje szereg imprez skierowanych do akademików jak: Warsztaty Akademickie, konferencje czy rekolekcje. Do ich zadań należy także promocja idei akademickiej w ZHP. Szkolenie komendantów, koordynacja działań oraz pomoc przy zakładaniu nowych kręgów - tak o zadaniach ZHA mówi jego szef phm. Maciej Czechowski.

Choć są rozsiani po całej Polsce, członkowie poszczególnych kręgów dobrze znają się nawzajem. Wspólnym projektem jest np. rokroczne prowadzenie kawiarenki podczas Wędrowniczej Watry. Kilka razy w roku akademicy spotykają się na zlotach i biwakach. Wszystkich łączą idea akademicka oraz pomarańczowe koszulki z charakterystcznym logo: otwartą księgą i lilijką na lewej stronicy. Dewiza akademików: kreatywność, solidność, entuzjazm!

ZHP a akademicy

Akademicy stale się kształcą, stają się specjalistami w swoich dziedzinach i zdobywają stopnie naukowe. Znaczna część z nich to instruktorzy, którzy są przygotowani do pełnienia rozmaitych funkcji. Jako elita intelektualna ZHP są zapleczem kadrowym, np. pełnią ważne funkcje w swoich chorągwiach i hufcach oraz prowadzą własne bloki programowe na ogólnopolskich zlotach. Akademicy, choć stanowią mniejszość w całej organizacji, są magazynem wiedzy, doświadczenia i pomysłów, dzięki czemu potrafią przebojem realizować wyznaczone cele. Z punktu widzenia ZHP dbałość o funkcjonowanie kręgów to zatrzymanie twórczego potencjału przy sobie. W czasie, gdy wszystkie organizacje pozarządowe stawiają na profesjonalizm, warto, aby pomarańczowe koszulki założyło jak najwięcej studiujących harcerzy.

***
Wędrownicza Watra 2009: na środku pola zlotowego w Imiołkach koło Gniezna nieustannie płonie ognisko, tu i tam ktoś odsypia pod drzewem nocne śpiewogranie. Większość zgłodniałych wędrowników tłoczy się w okolicy zlotowej kawiarenki. Pomiędzy nimi krzątają się kucharze i kelnerzy w pomarańczowych koszulkach. Zawsze najpierw ich słychać, a potem widać, choć w jaskrawych T-shirtach są widoczni ze stu metrów. Prowadzą kawiarenkę, ale również rozdają ulotki i odpowiadają na zadawane przez maturzystów pytania, gdzie można ich znaleźć. Na przykład na www.akademicy.zhp.pl. A warto poszukać, bo przyjaźnie zawiązane w kręgu się nie starzeją. Zwłaszcza, że w krótkim czasie można zawrzeć znajomości z przedstawicielami wszystkich uczelni w mieście.


pwd. Joanna Stachowiak - zastępca komendantki WGKA "Carpe Noctum" Warszawa


-------------------------------------------------
Nr HR-a: 6/2009

Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.