Nawigacja
Wędrujący Płomień: Wspólny szlak... Osobiste wspomnienie o Skrzętnym Gawronie

PamiÄ™tam dokÅ‚adnie nasze pierwsze spotkanie - to byÅ‚o we wrzeÅ›niu 2005 roku. Umówieni byliÅ›my na szkolnym boisku przy wejÅ›ciu do harcówki DziewiÄ™tnastki. To byÅ‚ mój powrót do harcerstwa - po przerwie z powodów "naukowo - militarnych". PrzyjechaÅ‚ swoim starym "maluchem", jak zawsze - lekko spóźniony, bo bardzo czÄ™sto zaÅ‚atwiaÅ‚ kilka spraw jednoczeÅ›nie. Wszystkie te sprawy miaÅ‚ zwyczaj doprowadzać do koÅ„ca. Taki byÅ‚ Druh CzesÅ‚aw.

W DziewiÄ™tnastce pod jego okiem ukoÅ„czyÅ‚em próbÄ™ przewodnikowskÄ… - taki byÅ‚ poczÄ…tek mojej instruktorskiej drogi. W tej drodze zawsze wspieraÅ‚ mnie Czesiek - i chociaż wylÄ…dowaÅ‚em poza DziewiÄ™tnastkÄ…, nasze drogi siÄ™ nie rozeszÅ‚y - byÅ‚ opiekunem mojej próby na stopieÅ„ Harcerza Rzeczypospolitej, towarzyszyÅ‚ mi również gdy zdobywaÅ‚em zielonÄ… podkÅ‚adkÄ™. Do dziÅ› pamiÄ™tam zadanie z tej próby - zaÅ‚ożenie nowego Å›rodowiska w miejscu, gdzie harcerstwo nigdy nie dziaÅ‚aÅ‚o.
Gdy po kolejnym nieudanym zaciÄ…gu chciaÅ‚em siÄ™ poddać, cierpliwie przekonywaÅ‚ mnie, żebym dalej robiÅ‚ swoje. MiaÅ‚ racjÄ™ (jak zwykle) - rok później, na biwaku w Kobylanach, odbieraÅ‚em pierwsze w mojej Zielonej 25 przyrzeczenie. ByÅ‚ nie tylko "Ojcem Chrzestnym" naszego Å›rodowiska - byÅ‚ naszym przyjacielem. ByÅ‚ goÅ›ciem na naszych ogniskach, wspólnie jeździliÅ›my na pielgrzymki harcerskie. WspóÅ‚pracowaliÅ›my caÅ‚y czas - w specjalnoÅ›ciach, w "HaeRze", KrÄ™gu PÅ‚askiego WÄ™zÅ‚a... Sprawa byÅ‚a prosta jeżeli czegoÅ› siÄ™ nie wiedziaÅ‚o - dzwoniÅ‚o siÄ™ do CzesÅ‚awa - niezawodnej bazy danych.

WspominajÄ…c SkrzÄ™tnego Gawrona należy podkreÅ›lić jego stosunek do Prawa Harcerskiego. Harcerskie braterstwo nie byÅ‚o dla niego pustym frazesem -KAÅ»DEGO harcerza uważaÅ‚ za BRATA - nie miaÅ‚a znaczenia przynależność organizacyjna. Å»yÅ‚ Prawem Harcerskim i o to Prawo do koÅ„ca walczyÅ‚. Co ważne szanowaÅ‚ i staraÅ‚ siÄ™ zrozumieć nas - renegatów, którzy zeszli z frontu walki z wiatrakami organizujÄ…c harcerstwo poza strukturami ZHP.

Gdy przyjmowano mnie do Puszczańskiej Rodziny otrzymałem miano Wędrujący Płomień. Czesiu! To Ty ten płomień roznieciłeś! Ty zrobiłeś ze mnie instruktora.
DziÅ›, gdy otwieram próbÄ™ na stopieÅ„ harcmistrza, pozostaje mi tylko podziÄ™kować - żaÅ‚ujÄ™, że nie zdążyÅ‚em zrobić tego wczeÅ›niej...



Czuwajcie Druhowie, bo nie znacie dnia ani godziny!

Wędrujący Płomień


Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.